adamo21 adamo21
285
BLOG

Sudański impas trwa

adamo21 adamo21 Polityka Obserwuj notkę 0
Dochodzenie obserwatorów ONZ potwierdziło, że w ostatni piątek nad ranem lotnictwo Sudanu rzeczywiście zrzuciło bomby na terytorium Sudanu Południowego (niewiele, bo 1,16 km w głąb ziem Południa, ale jednak - w Europie przecież coś takiego byłoby nie do pomyślenia). Na skutek ran odniesionych w tym ataku zmarł jeden mężczyzna, cywil. Z poprzednich doniesień wiadomo też, że ranna została jego żona.
 
Przedstawiciele ONZ poinformowali także, że w sobotę widziano sudański samolot krążący nad południowosudańskim miastem Bentiu, a to już ponad 60 km od granicy (!). Nie wiem, o co chodzi Republice Sudanu, ale na pewno nie są to sygnały pokojowe, gdy lotnictwo wojskowe jednego państwa bez pozwolenia lata nad terytorium drugiego kraju, a nawet - zrzuca tam bomby.
 
To wszystko w sytuacji, gdy strony wciąż nie mogą osiągnąć porozumienia w rozmowach prowadzonych w Etiopii. W poniedziałek Południe przedstawiło kolejne, wyższe oferty, jeśli chodzi o opłaty za tranzyt ropy przez terytorium Północy. Jakkolwiek, także ta propozycja została odrzucona. Co więcej, przedstawiciel Republiki Sudanu już wprost wykluczył dokończenie negocjacji do 2 sierpnia (termin wyznaczony na początku maja przez ONZ). Sudańczycy z północy mają nadzieję, że międzynarodowa organizacja zgodzi się na przedłużenie terminu.
 
Jak będzie, zobaczymy. Na pewno trzeba się modlić (Modlitwa za Sudan), bo to wszystko najlepiej nie wygląda, choć na pewno cieszą różne mniejsze lub większe kroki na lepsze, które dają nowe nadzieje. Wczoraj pojawiła się np. informacja, że Sudan ma zacząć rozmowy z rebelianckim ugrupowaniem SPLM-N w sprawie dostarczania pomocy humanitarnej na terenach stanów Kordofan Południowy oraz Nil Błękitny. Od zeszłego roku na tych ziemiach szaleje konflikt, uciekły stamtąd już setki tysięcy ludzi, a ci, którzy zostali, są poważnie zagrożeni klęską głodu. Stąd potrzeba dostarczania pomocy humanitarnej, a od wielu miesięcy rząd Sudanu stawia przeszkody dostarczaniu takiej pomocy. Rebelianci z kolei od początku są zwolennikami dostarczania pomocy - i trudno się dziwić, wszak bardzo trudna sytuacja humanitarna dotyczy ich rodaków, ludzi ich plemion i szczepów. Tymczasem rząd Sudanu rezydujący w Chartumie zdaje się być znacznie bardziej obojętny na los tych ludzi, zależy mu głównie na utrzymaniu władzy.
 
A na koniec - jeszcze jedna uderzające informacja. Wg miejscowego biura statystycznego, inflacja w Sudanie Południowym w czerwcu wyniosła ponad 74% rok do roku.
 
Źródła informacji:
adamo21
O mnie adamo21

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka