24 kwietnia: "Trzej uzbrojeni mężczyźni z prorządowych jednostek zgwałcili w poniedziałek 13-letnią dziewczynę w pobliżu runku w Armenkol w Zachodnim Darfurze
Świadkowie powiedzieli Radiu Dabanga, że atak nastąpił blisko posterunku policji, ale ta odmówiła jakiejkolwiek interwencji.
(...)
Bojówkarze odcięli dwa palce kobiecie, gdy próbowała obronić 11-letnią dziewczynkę przed gwałtem we wtorek w obozie Hamidiya, w Środkowym Darfurze."
---
19 kwietnia: "W środę cztery kobiety zostały zgwałcone przez uzbrojonych mężczyzn w obozie Dereig w Południowym Darfurze.
(...)
Jedna z kobiet poszła na policję, aby zgłosić napaść, ale została znieważona i odesłana do UNAMID (misji ONZ/Unii Afrykańskiej - przyp. tłum.)."
---
17 kwietnia: "Uchodźca Abdul Rahman Ali Dudu został we wtorek brutalnie zaatakowany przez służby bezpieczeństwa w obozie Dar El Salaam w Gereida, w Południowym Darfurze.
Źródła podały, że sprawcy odcięli mu nos maczetą, zniszczyli zęby oraz poddali go innym technikom tortur.
(...)
Dudu był znany z głośnego wypowiadania się przeciw niesprawiedliwościom, których był świadkiem, względem uchodźców, a przede wszystkim - kobiet.
Według doniesień, w poniedziałek był krytykowany za wypowiedzi przeciw służbom bezpieczeństwa, które używają swojej władzy do wymuszania prostytucji oraz gwałtów."
---
12 kwietnia: "Krewni ofiar gwałtów poinformowali o brutalnych atakach na mieszkanki obozów dla uchodźców w Północnym, Południowym oraz Zachodnim Darfurze.
a) Trzy kobiety z obozu Armankul w Zachodnim Darfurze zostały porwane w pewnej odległości od obozu przez 10 uzbrojonych mężczyzn z prorządowych oddziałów. (...)
b) W Północnym Darfurze, trzy dziewczęta z obozu Jurab Alrai zostały zaatakowane i zwgałcone przez prorządową uzbrojoną grupę. (...)
c) Tego ranka 11-letnia dziewczynka z Gereidy, Południowy Darfur, została zgwałcona przez dwóch uzbrojonych mężczyzn."
To tylko niektóre informacje.. Nie wiadomo, ile zdarzeń tego rodzaju w ogóle nie ogląda światła dziennego. Jedno jest pewne - gehenna uchodźców, szczególnie kobiet, w Darfurze wciąż trwa. Prorządowe sudańskie bojówki są tam prawie bezkarne. Jak widać, wspólna misja ONZ i Unii Afrykańskiej w tym regionie nie radzi sobie z zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańcom.. Dobrze, że Radio Dabanga informuje o sytuacji tych ludzie, że zbrodnie nie przechodzą całkiem bez echa..
Oto jedno z oblicz Sudanu.. Wiele innych jest wcale nie lepszych..