adamo21 adamo21
178
BLOG

Klincz na granicy?

adamo21 adamo21 Polityka Obserwuj notkę 0

Bezpośrednie korespodencje mają ogromną wartość. Jedna depesza reportera z miejsca zdarzeń potrafi znacznie bardziej przemówić do wyobraźni niż nawet dziesiątki informacji opartych na oficjalnych oświadczeniach władz. Jako jeden z pierwszych zagranicznych dziennikarzy, przedstawiciel amerykańskiej Associated Press znalazł się w ogarniętych walką sudańskim miasteczku i rejonie Heglig.

Wczoraj tak napisałem o ataku wojsk Sudanu Południowego na te - przypisane do Sudanu (północnego) - roponośne tereny:

"Z kolei Południe - jeśli wierzyć słowom rzecznika północnej armii - zaatakowało w sile 10 tys. żołnierzy oraz rebeliantów z darfurckiego Ruchu na rzecz Sprawiedliwości i Równości (and. Justice and Equality Movement). Przy czym trudno mi powiedzieć, na ile wiarygodna jest ta wieść o rzekomym współdziałaniu południowej SPLA (and. Sudan People's Liberation Army) z rebeliantami."

Bałem się wprost napisać, że SPLA oficjalnie działa z rebeliantami z Darfuru. Obawiałem się, że rozpowszechniając takie informacje, stanę się niechcący tubą propagandy północnosudańskiego reżimu. Tymczasem wystarczyła jedna, prosto napisana, depesza reportera międzynarodowej agencji.. Oto jej fragment:

"Była wojskowa baza Sudanu w Heglig zapewnia schronienie żołnierzom Sudanu Południowego oraz bojownikom z Ruchu na rzecz Sprawiedliwości i Równości (ang. skr. JEM), grupy rebelianckiej walczącej obecnie z Chartumem w Darfurze, zachodnim regionie Sudanu. JEM ostatnio ogłosiło sojusz z inną sudańską ekipą rebeliantów, SPLM-Północ, w celu utworzenia Sudańskiego Frontu Rewolucyjnego. Żołnierze JEM, noszący wyróżniające się czarne i brązowe turbany, jeżdżą po okolicy w pick-upach zwieńczonych bronią maszynową."

Informacja rzecz cenna. Już wszystko jasne w temacie. Bo jak tu wątpić w doniesienia reportera, który znalazł się na miejscu przy wsparciu południowych wojsk?

Prawdę więc mówiły stanowiska Sudanu północnego, że południowa armia najechała Heglig wspólnie z oddziałami rebeliantów.

Jaka jest tego podstawa? Przecież Heglig, mocą rozstrzygnięcia haskiego Trybunału Aribtrażowego z 2009 roku, zostało przypisane do terytorium północnej Republiki Sudanu. Na dodatek, gdy obie strony - rząd w Chartumie oraz ówcześni rebelianci z Południa (którzy dziś stanowią ekipę rządzącą niepodległego od zeszłego roku Sudanu Południowego) - podpisywały w 2005 roku tzw. Wszechstronne Porozumienie Pokojowe kończące całe dekady wojny domowej, zgodziły się na ustanowienie granicy terytoriów na podstawie linii wyznaczonej przez Brytyjczyków w 1956 roku, gdy ci opuszczali swoje dotychczasowe posiadłości kolonialne (Sudan jako całość odzyskał niepodległość od Zjednoczonego Królestwa właśnie w 1956 roku). 

Co się więc stało? Otóż południowcy twierdzą, że Jaafar Nimeiry - prezydent Sudanu w latach 1969-85 - przesunął tę linię na południe po tym, jak odkryto na tych terytoriach znacznie pokłady ropy naftowej. Jak powiedział zastępca szefa wywiadu wojskowego SPLA, prawowita granica sięga jeszcze kilkadziesiąt kilometrów na północ od Heglig i leży między Kersaną a miasteczkiem Keliak. Siły stacjonujące obecnie w Heglig w tej sytuacji są gotowe nacierać dalej na północ - jeśli tylko taki rozkaz zostanie wydane przez dowództwo 4. Dywizji SPLA, której kwatera główna znajduja się w graniczym stanie Unity (Sudan Południowy).. Swoją drogą, to niesamita tzw. ironia losu.. Wszyscy pewnie wiemy, co znaczy angielskie słowo "unity"...

Zastępca szefa wywiadu dodał, że SPLA nie ma zamiaru wchodzić na terytoria, które ich zdaniem należą do Północy. Zapowiedział natomiast, że pójdą w każde miejsce, które uważają za należące do swego terytorium.

.. tu by się przydała fachowa wiedza historyczna. Jakiegoś może specjalisty od afrykańskich spraw kolonialnych? Człowieka, która potrafiłby powiedzieć, którędy naprawdę przebiegała linia graniczna między ówczesnymi dwiema częściami Sudanu w 1956 r. Pewnie zarówno w brytyjskich, jak i sudańskich archiwach znajdują się stosowne dokumenty. Oto przykład sytuacji, w której ścisłe ustalenia historyczne mają niebagatelne znaczenie dla tak istotnych spraw, jak pokój między państwami.

PS jeszcze taka ciekawostka.. Pisząc ten materiał, znalazłem na polskiej wikipedii bardzo dokładne i obszerne hasło na temat tej ostatniej eskalacji konfliktu na pograniczu obydwu Sudanów (http://pl.wikipedia.org/wiki/Konfrontacja_graniczna_mi%C4%99dzy_Sudanem_i_Sudanem_Po%C5%82udniowym_(2012)). Czyżby było w Polsce więcej takich fascynatów spraw sudańskich, jak ja? Czy to fascynacja sprawami militarnymi, czy może większe zainteresowanie afrykańskimi krajami? W każdym razie - jestem pod wrażeniem.. Miło w jakiś sposób wiedzieć, że - nie jestem sam.

 

Stopka:

1. głównym źródłem informacji była tu dla mnie depesza Associated Press, zamieszczona na portalu sudan.net: http://sudan.net/completenews.php?nsid=2905&cid=1.

Niniejszy blog związany jest z inicjatywą Modlitwa za Sudan.

adamo21
O mnie adamo21

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka